Staram się omijać różnicę między powyższymi produktami Apple.
Według mnie Apple VNC (a raczej zwykli klienci VNC) wykonują tę samą podstawową funkcję co implementacje pulpitu zdalnego (Apple, Microsoft, Citrix itp.) I różne aplikacje do udostępniania ekranu.
Wydaje się również, że Apple Remote Desktop może przesyłać skrypty do klientów i zmieniać niektóre ustawienia, podobnie jak Apple Remote Management, a Zdalne zdarzenia zdają się wywnioskować, że robią to z nazwy.
Co więcej, zdalne logowanie jest czymś (chyba że chciałeś powłoki), które zrobiłbyś w ramach operacji pulpitu zdalnego / udostępniania ekranu / VNC, prawda?