Żeby dodać kilka moich własnych myśli, które wydają się prawdziwe, przynajmniej około końca 2014 roku.
Homebrew, jak kilka lat temu, zdecydowanie ma przewagę pod względem udostępniania myśli. Znajdziesz wiele blogów z ludźmi, którzy mówią o tym, jak bardzo są zadowoleni z Homebrew - zwykle z powodu całego „MacPorts ściąga na całym świecie” kontra „Homebrew korzysta z tego, co już masz”.
Jednak IMO, MacPorts jest teraz inną bestią niż kilka lat temu. Kiedy po raz pierwszy przełączyłem się na OS X i używałem MacPorts, filozofia MP była frustrująca, ponieważ prawie wszystko zostało zbudowane ze źródła. Nowa instalacja była szczególnie bolesna / powolna. Jednak w ciągu ostatniego roku, bazując wyłącznie na własnych wrażeniach, wydaje się, że 90% pakietów MP to pliki binarne, więc instalacja jest teraz naprawdę szybka. Z tego, co zbieram, Homebrew również zmierza w tym kierunku z „Butelkami”, ale mam wrażenie, że większość rzeczy, które instalujesz w tym momencie za pośrednictwem HB, zostanie skompilowana ze źródła.
Tak więc, jeśli tylko w celu przedstawienia przeciwnej opinii, MacPorts wydaje się być obecnie „szybszą” opcją. Jednak większość opinii MP wydaje się opierać na doświadczeniach z około 2011-12 roku i tak naprawdę nie bierze tego pod uwagę. Weź to z odrobiną soli, ponieważ nie jestem regularnym użytkownikiem HB (i raczej bolesne jest używanie obu stron obok siebie).
Myślę, że HB ma zalety, które oznaczają, że prawdopodobnie „wygra wojnę” na dłuższą metę
- HB jest w całości Ruby, podczas gdy MacPorts i jego formuły pakietów są napisane w języku TCL, który ... nie jest popularnym językiem skryptowym. To powiedziawszy, cholernie proste jest stworzenie własnego portfela.
- HB opiera się na GitHub i dlatego wydaje się być o wiele bardziej przyjazny dla nowych autorów, podczas gdy MacPorts hostuje swoje własne repozytorium SVN gdzieś, jak sądzę - co w zasadzie odzwierciedla różny wiek obu projektów, jak sądzę.
- Jak wspomniano, ogólny konsensus jest taki, że MacPorts został zastąpiony przez HB i słusznie lub nie, co przyciąga do niego więcej osób.
W przeciwnym razie YaOZl & kLy całkiem dobrze poradził sobie z główną różnicą pod względem sudo, zależności itp. Osobiście uważam, że MacPorts czasami prowadzi do pewnych problemów związanych z innymi programami, które nie oczekują niczego /opt/local
, co jest instalowane z uprawnieniami roota itp. Są też takie rzeczy, które generalnie najlepiej nie są instalowane z MacPorts (np. Możesz zainstalować Railsy przez MacPorts, ale szaleństwem byłoby nie instalowanie go za pomocą zwykłego zarządzania klejnotami Ruby). Poza tym jestem wielkim fanem filozofii MacPorts polegającej na budowaniu własnego małego świata i nie poleganiu na paczkowanej bibliotece OS X - kiedy to działa, a przede wszystkim działa, wszystko jest bardzo proste. Właśnie tego naprawdę chcesz od Menedżera pakietów. I jak już wspomniałem, w tej chwili wszystko jest cholernie szybkie.
Mam nadzieję, że niektóre z nich były przydatne.