Od czasu aktualizacji do macOS High Sierra, tydzień temu, zauważyłem, że za każdym razem, gdy wybudzam komputer ze snu, ilość miejsca na dysku zmniejsza się nieco nieco losowo.
Mam bardzo mało wolnego miejsca na dysku - w rzeczywistości jest za mało - więc zwykle mam go na oku podczas każdej sesji, w której korzystam z komputera.
Po raz pierwszy zauważyłem, że założona wolna przestrzeń wynosząca około 6 GB wynosiła tylko około 5. Dzień po tym, że przestrzeń była mniejsza niż ~ 150 MB! Zrobiłem trochę czyszczenia, usunąłem dane pochodzące z Xcode, wyczyściłem kasy itp. I uruchomiłem ponownie. Myślę, że wróciłem do około 3-4 GB.
Szybko do przodu przedwczoraj. Potem wyczyściłem dużo śmieci i miałem około 17 GB wolnego miejsca. Wczoraj miałem tylko nieco poniżej 16 GB, a dziś mam tylko ~ 10 GB. Po ponownym uruchomieniu dostałem 12,5 GB, ale wczoraj usunąłem też około 500 MB, więc powinienem mieć przynajmniej 16 GB, jeśli wszystko działa tak, jak się tego spodziewałem.
Problem, który próbowałem „rozwiązać”, to sprawdzić, czy zamykanie aplikacji zwiększa przestrzeń - i robi to - ale nie tak bardzo, że odzyskuję całą „utraconą” przestrzeń. Wyczyściłem również dane kasowe i dane pochodzące z Xcode. Ale odkąd zrobiłem to po raz pierwszy, zwykle nie ma tu większego zysku.
Mam MBP Retina, i7, z 16 GB pamięci i ~ 500 GB dysku. Myślę, że komputer pochodzi z 2013 roku. Regularnie korzystam z Xcode, Safari, iTunes, Wiadomości. Czasami także Affinity Photo, Aurora HDR, Luminar i qbittorrent.
Wyszukiwanie w Google wygląda na to, że tylko ja mam tego rodzaju problemy. A może ktoś ma podobne problemy ze zmniejszeniem miejsca na dysku?
Wszelka pomoc w tej sprawie jest mile widziana!