Mam MacBooka Air 13 "(model z końca 2010 r.). Używam go zarówno jako komputera przenośnego (tzn. Niepodłączonego, czerpiącego energię z baterii) i jako komputera stacjonarnego (tj. Podłączonego do gniazdka ściennego) regularnie. Jestem zastanawiam się, co się dzieje, kiedy używam go w tej drugiej sytuacji.
Z tego, czego nauczyłem się na Battery University , wiem, że powinieneś zminimalizować zużycie baterii, ponieważ im więcej cykli ładowania ma akumulator, tym mniejszy ładunek będzie w stanie utrzymać. Innymi słowy, gdy używam go w „trybie pulpitu”, najlepiej wyjąć baterię i użyć gniazdka ściennego jako źródła zasilania. Nie jest to jednak opcja w MacBooku Air.
Moje pytanie brzmi więc, czy bateria jest w 100%, laptop jest podłączony do gniazdka ściennego, a ja korzystam z laptopa, skąd laptop czerpie energię? Który z poniższych scenariuszy się dzieje?
- Gniazdko ścienne -> Laptop
- Gniazdko ścienne -> Bateria -> Laptop
- Gniazdko ścienne + bateria -> laptop
Jeśli to numer 1, oznacza to, że nie muszę się martwić, że laptop będzie cały czas podłączony.
Szukam raczej empirycznych dowodów na to, co się dzieje, niż spekulacji na podstawie indywidualnych obserwacji. Oto przykład odpowiedzi, której nie szukam:
Zauważam, że ikona baterii pozostaje na 100%, gdy mój laptop jest podłączony, dlatego musi to oznaczać, że gniazdko jest tym, które dostarcza energię.
Kto to powiedział? Gdzie są dowody, że tak się naprawdę dzieje? Co jeśli Apple celowo ukrywa fakt, że bateria jest nieco rozładowywana, a następnie uzupełniana? Co się stanie, jeśli moc spadnie ze 100% do 99,6%, a następnie z powrotem do 100% stale? Chociaż może się wydawać, że nie wpłynie to na żywotność baterii aż ze 100% do 60%, natura baterii litowo-jonowych sprawia, że 100 z tych mini cykli jest prawie dokładnie tak jak jeden większy cykl.
Czy intensywne korzystanie z laptopa wpływa również na to, skąd czerpie energię? Na przykład, powiedzmy, że korzystam z gry intensywnie wykorzystującej procesor (np. Prawie 100% wykorzystania procesora), czy byłby w stanie pobrać całą potrzebną moc z gniazdka ściennego, czy też zasila rezerwy baterii?