W ciągu ostatniego roku widziałem ruch w kierunku przejścia na Emacsa w Mac OS X, często z dala od TextMate. Chociaż rozumiem motywację do rezygnacji z TextMate (TM2 to mniej więcej vaporware), tak naprawdę nie rozumiem atrakcyjności Emacsa. Rozumiem, że jest to niezwykle potężny edytor, ale nie integruje się bardzo dobrze z systemem operacyjnym, używa innych poleceń kluczowych niż większość innych aplikacji i ma cholerną krzywą uczenia się.
Z przewagą edytorów tekstu innych programistów w systemie Mac OS X (BBEdit, Sublime Text, Xcode) i niektórych obiecujących (Chocolat, Kod), co jest atrakcyjne dla Emacsa dla kogoś, kto nie mieszka w terminalu i nie ma pamięć mięśniowa (jeszcze)?